Mój artykuł w FORBES z dnia 12 kwiecień 2017 roku.
Internet Rzeczy (ang. Internet of Things, w skrócie IoT) łączy różne urządzenia w autonomiczną sieć. Jest ona zbudowana w oparciu o oprogramowanie i usługi, które zbierają dane zgromadzone poprzez podłączone do sieci urządzenia, analizują je i przekazują w formie zagregowanej do dalszej analizy lub decyzji. Urządzenia w ramach Internetu Rzeczy połączone są zazwyczaj bezprzewodowo, co jest bardzo ekonomiczne.
Jednak urządzenia lub sieci nie muszą by podłączone do internetu, jak może – błędnie zresztą – wskazywać nazwa. Mogą działać w niezależnych sieciach lub w ogóle nie być podłączone do sieci, indywidualnie przechowując dane, które mogą być później przesłane do sieci.
Przyjmuje się, że źródłem nazwy Internet Rzeczy jest fakt, że w przypadku podłączenia do internetu każde z urządzeń działających w sieci ma przyporządkowany swój własny adres IP.
Upraszczając: Internet Rzeczy składa się z urządzeń i czujników rejestrujących lub generujących dane, które mogą łączyć się w większą sieć, najczęściej bezprzewodowo lub być elementem sieci szkieletowej, do której łączą się poszczególne urządzenia i oprogramowanie, analizujące dane i inicjujące odpowiednie działania.
Grzegorz Wiatr
fajne wyjaśnienie podstaw IoT