Mój artykuł w FORBES z dnia 28 sierpnia 2017 roku.
Technologie oparte na algorytmach, uczeniu maszynowym i automatyzacji procesów znajdują się na takim etapie rozwoju, że pytania i odpowiedzi dotyczące moralności, mogą poważnie wpłynąć na rozwój całej nowoczesnej technologii, a nawet naszej cywilizacji.
U podstaw rozwoju Sztucznej Inteligencji leży wiara w to, że świat może być lepszy. Ludzie mogą być zdrowsi i żyć coraz dłużej, zadowolenie klienta z oferowanych mu usług i dostarczanych produktów stanie się coraz większe, prowadzenie samochodu będzie wygodniejsze i coraz bardziej bezpieczne, a technologia w naszych inteligentnych domach nauczy się rozumieć nasze intencje i potrzeby. Taka właśnie, może nieco utopijna, wizja musiała pojawić się w wyobraźni twórców systemów informatycznych, by mógł dokonać się wielki postęp technologiczny, który nadal trwa. Kiedy wreszcie przekonaliśmy się, że nowatorskie produkty i usługi (komputery rozumiejące język naturalny, systemy rozpoznawania ludzkiej twarzy, pojazdy autonomiczne, inteligentne domy, roboty) rzeczywiście da się stworzyć, to doszliśmy do etapu przeżywania wątpliwości, rozterek i zadawania pytań. Koncerny technologiczne mają świadomość tego, że za ich abstrakcyjnymi, niematerialnymi wytworami (oprogramowanie, algorytmy) ukryte jest podstawowe, klasyczne i poważne pytanie o dobro i zło. Poniżej wskażę na kilka podstawowych wyzwań o charakterze etycznym, które prędzej czy później będą wymagały od nas podjęcia jednoznacznych decyzji.
Rewolucja w prawie.
Duże kancelarie prawne w Stanach Zjednoczonych podejmują w ostatnich latach intensywną współpracę zarówno z etykami jak i programistami, dla których praca nad nowymi algorytmami to chleb powszedni. Te aktywności w przeważającej części wynikają z postawy polityków amerykańskich, którzy mają pogłębiającą się świadomość tego, że systemy prawne nie nadążają za zmianami, które niesie za sobą technologia. Uważam, że jednym z największych wyzwań dla dużych społeczności, państw i narodów jest konieczność podjęcia systemowych działań legislacyjnych zmierzających do uregulowania kwestii prawnych dotyczących Sztucznej Inteligencji. Jest to potrzebne zarówno ze względu na poczucie naszego bezpieczeństwa, jak i po to, by całe dziedziny związane z technologiami informatycznymi mogły się dalej rozwijać. Wdrożeniom technologicznym i implementacjom technologii w biznesie nie może towarzyszyć wyłącznie intuicja, zdrowy rozsądek, czy działanie w oparciu o zasadę „co nie jest zabronione, jest dozwolone”. Przecież prędzej, czy później ofiarami braku odpowiednich regulacji mogą stać się nie tylko postronni ludzie, ale również i ci, którzy dzisiaj podejmują kluczowe decyzje. ….
Powiązane artykuły na moim blogu:
– Tylko Bóg potrafi policzyć równie szybko, czyli świat komputerów kwantowych
– Machine Learning. Komputery nie są już niemowlętami
– Według naszych komputerów … Pan nie istnieje
– Co pomyśli maszyna, gdy spojrzy nam głęboko w oczy?
– Upadek hierarchii, czyli kto właściwie rządzi w Twojej firmie
– Blockchain ma potencjał do wzruszenia podstawowych filarów naszego społeczeństwa
Zeta Tajemnica
Ale przecież takie argumenty można odnieść do każdej sytuacj, i nigdy z tego nie wybreniemy. Żyjemy w społeczeństwie gdzie potrzeby socialne są różne ale są ważniejsze sprawy. Bo przytoczona tu sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na każdego obywatela bez względu na jego oriętacje seksualną. Wydaje mi się że równouprawnienie mniejszości jest sprawą drugorzędną kiedy to algorytm ma decydować jak zostaniesz potraktowany przez system sprawiedliwości ( tu mam na myśli testowany system do wydawania werdyktów) lub wytypowany przez służby jako osoba niebezpieczna.
NorTom2
Bardzo fajny artykuł
Andrzej44
A co z aspektem tzw. kobiecości? O którym lepiej nie mówić, tak? Mam 45 lat, jestem przystojny, pewny siebie i mam trochę we łbie, nie miałem problemu ze zdobywaniem kobiet. Jednak sam czasami myślę o takiej lalce, dlaczego? Bo jestem zmęczony. Jestem zmęczony nieporadnością, brakiem wiedzy, ignorancją, roszczeniowym podejściem, niczym nie skrępowaną manipulacją, obrażalstwem, kompleksami, brakiem poczucia rzeczywistości i wieloma innymi rzeczami które spotykam obecnie u kobiet. One są w większości już przedmiotami. Zastanawiam się czy te lalki ie będą po prostu bardziej naturalne? Odruchy 3 letniego dziecka to ludzkie odruchy, może nieporadne ale cóż, Natomiast odruch kobiet to kompilacja wyobraźni, lęków, wyimaginowanej rzeczywistości, plotek, reklamy i całego śmietnika współczesnego świata.
Jacek Czyz
Niestety ale obawiam się że tak postawiona teza jest błędna. Ludzkość nigdy nie będzie umiała jako ciało zbiorowe podjąć jednoznacznych decyzji. Nigdy nam sie to nie udało – tego uczy nas historia naszej cywilizacji.
Robert Kaczkowski
Nauczyliśmy się myśleć o sztucznej inteligencji w kategoriach rozrywki, i to oczywiście zarezerwowanej dla tych, którzy taką rozrywkę lubią. Fanów fantastyki naukowej, czyli science fiction oraz fantasy – toleruje się; fani fantastyki tolerują pozostałych. Ale sztuczna inteligencja rodzi się teraz, koło nas. Patrzymy na nią. Albo ona patrzy na nas. Ciekawe jakie decyzje podejmie w przyszłości. Czy naciśnie guzik?
Jacek B2
Etyka maszyn. Bardzo ciekawy temat. Ale chyba to jest tak że jak maszyny nauczymy to one tak się będą zachowywać – przykład idzie od ludzi
Norbert Biedrzycki
Niestety ale ma Pan racje. Przykład idzie od nas. Maszyny powinny być od nas lepsze a nie być tylko naszą wierną kopią, ze wszystkimi problemami i ułomnościami ludzi