Cele, relacje, doświadczenie? Co odgrywa najważniejszą rolę w transformacji organizacji?

Bez większych problemów znajdziemy liczne opracowania dotyczące tego, jak skutecznie zarządzać zmianą w organizacji. Jestem przekonany, że zmiana w organizacji, którą chcę lub zamierzam – jako lider – przeprowadzić, musi opierać się również na fundamentach osobistych.

Cele, relacje, doświadczenie? Co odgrywa najważniejszą rolę w transformacji organizacji - Business Insider Norbert Biedrzycki Sep-24

Mój artykuł w BUSINESS INSIDER z dnia 24 września 2018 roku.

 

Bez większych problemów znajdziemy liczne opracowania dotyczące tego, jak skutecznie zarządzać zmianą w organizacji. Wszystkie z nich mówią wiele o tym, jak dużą rolę w transformacji odgrywają wyraźnie określone cele biznesowe, relacje lidera z ludźmi w organizacji i dobrze dobrane narzędzia komunikacji. I choć się z tym zgadzam, osobiście kładę nacisk na coś jeszcze – znaczenie indywidualnego doświadczenia.

Jestem przekonany, że zmiana w organizacji, którą chcę lub zamierzam – jako lider – przeprowadzić, musi opierać się również na fundamentach osobistych. Powinna mieć dobre, solidne „umocowanie” w moim własnym systemie wartości i emocjach. Innymi słowy: potencjał, siła i kierunek zmiany, którą chcę zaproponować organizacji biznesowej – zależą w dużej mierze od moich przekonań i psychologicznych zdolności (nawet w sytuacji, gdy te nie są efektem systemowej edukacji, a tylko efektem działania intuicji). Całkowicie zgadzam się więc z postawą tych liderów, którzy akcentują znaczenie indywidualnego doświadczenia w podejściu do najbardziej złożonych procesów biznesowych.

 

Szukać wzorców tam, gdzie ich nie widzę

Jako lider, który stawia sobie za cel zmianę w organizacji, nie jestem ani pierwszy, ani ostatni. Kierując organizacją w kluczowych momentach jej funkcjonowania, podświadomie lub całkowicie świadomie korzystam z dorobku innych. Wybór właściwych wzorców osobowych, sięganie po doświadczenia innych jest niezwykle ważny. Lecz w tym miejscu muszę zaznaczyć, że dla mnie – jako lidera, ważne jest to, by nie zamykać się we własnym, określonym systemie myślenia i logice. Przygotowując się do przeprowadzenia mniejszej lub większej rewolucji, staram się korzystać z wiedzy biznesowej, doświadczeń utytułowanych liderów, z którymi – na pierwszy rzut oka – się wręcz nie zgadzam.

Jeśli zgodzimy się z poglądem, że skuteczne przywództwo oznacza elastyczność, umiejętność zejścia z utartych ścieżek, odwagę, skłonność do ryzyka, kreatywność, to ma to szczególne przełożenie na proces poszukiwania wiedzy.Moja postawa na tym etapie ma polegać na tym, by iść pod prąd własnych przyzwyczajeń poznawczych. Docierać do cennych opinii, które dotąd pozostawały dla mnie ukryte. Ukryte, bo niepopularne, niezgodne z moim systemem wartości, formułowane czasem przez osoby, które wydają mi się odległe duchowo lub kontrowersyjne. Jeśli jednak zgodzę się na to, by czerpać inspirację „zewsząd”, może to doprowadzić do ciekawych rezultatów.

 

Angażujący storytelling

Poszukując ciekawych przykładów na to, jak liderzy organizacji traktowali zjawisko ZMIANY w organizacji, natknąłem się na zabawną, ale jakże sugestywną opowieść prezesa koncernu farmaceutycznego McKesson, Johna Hammergrena. Na pytanie dotyczące skutecznego zarządzania firmą, odpowiedział, że w pewnym momencie uświadomił sobie, że również on stanie się w przyszłości pacjentem i klientem systemu opieki zdrowotnej. I ta świadomość miała zasadniczy wpływ na jego styl zarządzania i zachowania biznesowe.

Czyż można wyobrazić sobie bardziej plastyczną opowieść o roli osobistego zaangażowania w zarządzanie? Przyznaję, że gdybym był menedżerem średniego szczebla, który słucha wykładu Johna Hammergrena, byłbym zauroczony tym przykładem. I pewnie szybko powiązałbym swoją, wyobrażoną rolę przyszłego „pacjenta” z zadaniami, które muszę wykonać, będąc pracownikiem firmy farmaceutycznej.

Konkludując: jestem przekonany, że liderzy zdolni do personalizacji historii dotyczących transformacji, mogą uzyskać dużo więcej, niż ci, którzy jedynie sumiennie przedstawiają slajdy Power Pointa. Chodzi o to, by przedstawić zmianę w organizacji jako coś znaczącego dla lidera. Musi on znaleźć kluczowy przykład, który zobrazuje znaczenie procesów transformacyjnych dla niego, jak i bliskich mu ludzi. Pracownicy będą w stanie podjąć się nawet dużego wysiłku, pod warunkiem, że lider zaproponuje im opowieść, którą odczytają jako osobistą wizję.

 

Przeczytaj więcej w pełnym artykule.

 

Link do pełnego artykułu

 

Powiązane artykuły

– Blockchain może przemeblować nasze życie

– Komputer kwantowy – pogromca blochchain?

Machine Learning. Komputery nie są już niemowlętami

Blockchain, czyli ostateczny krach systemu finansowego

Blockchain – święty Graal systemu finansowgo?

Co to jest blockchain? Wszystko co trzeba o nim wiedzieć

Blockchain ma potencjał do wzruszenia podstawowych filarów naszego społeczeństwa

 

Skomentuj

15 comments

  1. JacekPaczka

    Należy stworzyć pracownikom klimat sprzyjający nauce. Wręcz można posunąć się dalej – ludzie powinni dostać możliwość popełniania błędów. Oczywiście nie chodzi tutaj o namawianie ich do tego, lecz motywowanie do wyciągania dobrych wniosków ze swoich potknięć.

  2. JacekPlacek5

    Zaangażowani pracownicy którzy mają jasno zdefiniowane zadania i role. Turkusowe organizacje to błąd !!!

  3. PiotrKisz21

    Bardzo dobrze. Ale co jesli pracownik nie jest gotowy na transformacje? Na siłe jego szef próbuje go uszczęśliwiśc a on nie rozumie że to dla jego dobra? Najlepszą pomocą jest brak pomocy, ale głupi ludzie tego nie rozumieją? Za trudna ekonomia dla mas? Jeśli to dziecko, któremu darczyńca pomógł zostanie przeciętnym pracownikiem w przyszłości to udowadnia darczyńcy, że darczyńca został złodziejem, bo nikt przeciętny przeciętnemu nie może pomóc nie ma takiej możliwości to darczyńca posługuje się wypaczaną ekonomią, która pozwala mu kraść?

  4. DCzaj

    Pasja jest czynnikiem, który zbliża ludzi do sukcesu. W grupie ludzi, które osiągnęły zawodowy sukces, przeważają ci, którym udało się połączyć życie zawodowe z osobistymi zainteresowaniami. Uważam, że w kodeksie wartości współczesnego lidera to połączenie musi być jak najmocniejsze.