Niepewność ma swój urok. Czyli o tym, kim jest lider w erze gospodarki cyfrowej

Stwierdzenie, że wszystko się zmienia „jak w kalejdoskopie” do gospodarki naszych czasów pasuje idealnie. Utrwalone modele biznesowe przeszły do historii, a potencjał sztucznej inteligencji i automatyzacja stawiają przed współczesnymi liderami zupełnie nowe wyzwania.

Digital Era Leader Norbert Biedrzycki blog

Banalne stwierdzenie, że wszystko się zmienia „jak w kalejdoskopie” do gospodarki naszych czasów pasuje idealnie. Utrwalone modele biznesowe przeszły do historii, a potencjał sztucznej inteligencji i automatyzacja stawiają przed współczesnymi liderami zupełnie nowe wyzwania. Przewodzenie organizacji w erze gospodarki cyfrowej uczy nas ciągłego „resetowania” przyzwyczajeń i poglądów.

Gdybym twierdził, że lider firmy należącej do technologicznej awangardy może czuć się dzisiaj w swej roli wygodnie, to bym napisał nieprawdę. W epoce, w której żyjemy, jej podstawowym atrybutem jest ZMIENNOŚĆ – informacji, danych, sytuacji, modeli zarządzania, postaw klientów. Normą staje się poczucie dyskomfortu związane z niepewnością, a menedżerowie, właściciele, pracownicy, którzy cierpią na deficyt pewności nie mogą liczyć na to, że będzie jej przybywać. Brak pewności jest po prostu wyzwaniem dla współczesnego szefa, lidera, przywódcy. Jest kolejnym elementem biznesowej układanki – dzisiaj przez nas silniej odczuwalnym. Jakie więc działania lidera mogą dawać mu poczucie władzy nad materią, którą zarządza? Jak może on zyskiwać elementarne poczucie kontroli w epoce zmienności?

 

Co powiniennem zrobić jako lider we współczesnej, cyfrowej ekonomii?

 

Rozumiem cyfrowy biznes

Jeszcze dziesięć lat temu właściciel firmy, wiedział, że udostępnienie oferty w Internecie jest ważne, zoptymalizowana witryna www jest koniecznością ze względu na klienta, który będzie dokonywać zakupów nie wychodząc z domu. Wszystko to jednak było traktowane jako ulepszanie, wspomaganie, podążanie za duchem czasu. Ciągle istniały tradycyjne kanały sprzedaży, marketing operował sprawdzonym narzędziami „offline”, a rozpoznawanie potrzeb klienta odbywało się wedle utartych wzorów.

To już przeszłość. Narzędzia technologiczne nie są już dodatkiem. Jak to ktoś wyraził – cyfryzacja to biznes, a każdy biznes jest cyfrowy. BIG DATA, „chmura”, social media, aplikacje, zautomatyzowany marketing – to wszystko spadło na nas w ciągu ostatnich lat. To przy użyciu tych narzędzi przeprowadza się różnorodne transakcje i realizuje decyzje zakupowe. Granice między światem offline i online zatarły się całkowicie.Uświadomienie sobie tego stanu i jego akceptacja, są według mnie bezdyskusyjnym obowiązkiem każdego, kto ma ambicje przewodzenia organizacją. Tylko w taki sposób może budować wiarygodność – w oczach współpracowników, kontrahentów, konkurentów.

 

Uczę się od gigantów

Niewielu polskich menedżerów czy prezesów obejmowało stery firm, które miały ustalony już status przedsiębiorstw rozwiniętych technologicznie. Lokalne firmy, które rozpoczęły działalność kilkanaście lat temu, musiały przechodzić trzęsienia ziemi, po to by móc dzisiaj konkurować z globalnymi graczami, funkcjonującymi w oparciu o nowe metody zarządzania. Firmy takie jak: Amazon, Facebook, Google, Uber, nie mają w życiorysie działań prowadzonych w oparciu o narzędzia tradycyjne. A to właśnie one stworzyły i ciągle tworzą nowe standardy na rynku. I to właśnie do nich każdy biznes – czy tego chce, czy nie – musi się dostosować. Dlatego współczesny lider powinien mieć świadomość, że w procesie budowania strategii biznesowej olbrzymią rolę odgrywają działy technologiczne, budujące lub wspierające procesy cyfrowe w organizacji, z ich wiedzą i opiniotwórczą rolą. Lider powinien zaprosić przedstawicieli tych działów do podejmowania kluczowych decyzji, bo osoby odpowiadające za nową technologię, mają świadomość tego, jak ewoluują współczesne narzędzia, jak są wykorzystywane globalnie. Współczesny lider wie, że eksperymentowanie z technologią, na którą wydaje się mnóstwo środków, jest niezbędne, by utrzymać konkurencyjność i rozwijać firmę.

 

Obserwuje klienta

Założyciel globalnej już platformy zakupowej alibaba.com powiedział: „klienci to numer jeden, pracownicy numer dwa, a udziałowcy znajdują się dopiero na miejscu trzecim”.Te słowa dobrze oddają sytuację, w której się znaleźliśmy. Zasady są bezwzględne, współczesny klient nie ma litości. Nie wybaczy nam potknięć, powolności, nieaktualnej oferty. Nie interesuje go fakt, że procedury, które musisz wprowadzić, by go zadowolić, kosztują mnóstwo czasu, pracy i pieniędzy. Jeśli trendem na rynku obowiązuje model zakupowy, który można streścić zdaniem: „zamawiam, płacę i dostaje to w 5 minut”, to ten trend nie podlega dyskusji. Za nim głosują swoimi portfelami wszyscy klienci wychowani w globalnych sklepach internetowych, a nie w galeriach handlowych.

Jaki płynie z tego wniosek dla współczesnego lidera? Bez względu jak słuszne i przekonujące są twoje idee, jak wiele pieniędzy włożyłeś w rozwój biznesu, jeśli nie zgodzisz się na to, że klient ma dzisiaj status bliski „boskości”, nie masz szans na rynku. Pokora wobec oczekiwań klienta musi być jedną z naczelnych zasad współczesnego przywódcy. Szczególne znaczenie ma klient nowy – z jego nowym stylem zakupów i sposobem podejmowania decyzji. Założyciel Amazonu, Jeff Bezos powiedział: „Jeśli twoja baza klientów starzeje się z tobą, w końcu staniesz się przestarzały. Musisz nieustannie odkrywać to, kim są Twoi nowi klienci i co zrobić, by pozostać na zawsze młodym”.

 

Działam szybko

Lider ma obowiązek podążania za tym, co aktualne na rynku i musi mieć świadomość tego, jak jego firma wygląda w oczach klientów. No i właśnie. O ile kiedyś opinia o usługach i produktach rozchodziła się leniwie i dawała czas do namysłu, to dzisiaj drobny wpis na Facebooku, może uderzyć znienacka, wywołać sytuację kryzysową, wymagającą wielu zabiegów z obszaru PR czy komunikacji kryzysowej.

Przywódcy muszą zaakceptować fakt, że zmiany na każdym piętrze biznesu mogą być konieczne tu, teraz i natychmiast, w pięć minut. Decyzje powolne, zbyt długi namysł nad sensem wprowadzania zmian, które wymusza rynek, mogą skończyć się fatalnie i przenieść całą firmę do trzeciej ligi. Dlatego lider ery cyfrowej to osoba, która jest w stanie podjąć decyzję błyskawiczną. Oczywiście wiążą się z tym stres i ryzyko, ale niestety nie ma tutaj taryfy ulgowej. Zwycięzcami na rynku są ci, którzy wiedzą, że w procesie wdrażania zmian w firmie, liczy się każda minuta.

 

Wysłuchuję opinii

By nie stracić kontaktu z rzeczywistością, leader musi brać pod uwagę opinię zespołu, którym kieruje. Jeśli współpracownicy powtarzają, że wszystkie dane wskazują na to, że pomysł nie wypali, to powinien nad tymi słowami się poważnie zastanowić. Słuchanie zaufanych specjalistów – pod warunkiem, że posługują się dobrze udokumentowanym argumentami, nie jest słabością. Wręcz przeciwnie, lider, który z pokorą przyjmuje do wiadomości, że nie może wiedzieć wszystkiego sam, jest dla firmy cenniejszy niż autokrata. Podejmowanie decyzji wymaga nie tylko intuicji, ale też umiejętności bieżącego korzystania z informacji i z narzędzi, które te informacje przetwarzają. Lider epoki cyfrowej używa technologii cyfrowych – by mieć z nimi lepszy kontakt, wiedzieć jakie dają możliwości. Każde nowe źródło danych jest dla niego cenne. Dzisiaj już wie, że dane dostępne publicznie – opatrzone komentarzami, dyskutowane w internecie są tak samo ważne, jak dane specjalistyczne, przeznaczone do obiegu wewnętrznego.

 

Przekonuję do rzeczy niepopularnych

Rozwijająca się automatyzacja może dla firm oznaczać wiele korzyści, pozwala na osiąganie efektów znacznie szybciej, taniej, często lepiej. Może więc zmieniać model biznesowy firmy, jej ofertę, wpływać na postawę klientów. Ale jednocześnie może zakłócić funkcjonowanie organizacji na pewien czas, a nawet rozsadzić zasady działania całej branży.

Dla osób, których naczelnym drogowskazem w działaniach, jest podążanie za współczesną technologią, może być zjawiskiem pasjonującym. Ale już dla osób, które zajmują szeregowe stanowiska menedżerskie lub wykonawcze, niekoniecznie, bo tworzy wizję redukcji etatów. Przywódcy – dotyczy to szczególnie spółek technologicznych – muszą uczyć się mówić o znaczeniu nowych technologii dla firmy tak, by nie naruszać poczucia bezpieczeństwa pracowników. Zanim pojawią się pozytywne efekty zmiany w firmie w związku z automatyzacją jej procesów, zanim poprawi się efektywność, minie sporo czasu. A gdy on będzie płynął, zarządzający będzie musiał konfrontować się z nieufnością menedżerów, którzy słusznie czy nie, ale będą zastanawiali się, czy przedsięwzięcie, nad którym pracują, pozwala im zachować pracę.

 

Bywam wirtualny

Współczesny menedżer sporą część życia zawodowego spędza w podróży. Jako lider organizacji staje się wręcz wirtualnym bytem. Co to oznacza? Bycie liderem ery cyfrowej to konieczność zarządzania zdalnego, niejednokrotnie brak czasu na osobiste relacje, konieczność wydawania poleceń online. A bycie online wymaga umiejętności tworzenia korzystnego wizerunku i kreowania nowej kultury relacji. Źle napisany mail, w nieodpowiednim czasie przesłana informacja, raport, brak reakcji – to wszystko może utrudnić skuteczne zarządzanie.

 

Technologia i ludzie

Lider epoki cyfrowej nie może obrażać się na skomplikowany, nieco nieprzewidywalny charakter procesów, które zachodzą na rynku.Zmienność trendów, kaprysy klienta, dyktatura technologii będą postępować, a orientowanie się w sytuacji na czas, będzie coraz bardziej utrudnione. Tym bardziej istotnym zadaniem dla każdej osoby, która ma ambicje przewodzenia, jest otaczanie się właściwymi, kompetentnymi współpracownikami. Zgrany team i wyraźna wizja tego, do czego chcemy dojść, pokora wobec rzeczywistości i maksymalna elastyczność, mogą pomóc liderom w rozwoju swoich organizacji i prowadzeniu biznesu tak, by odniósł on sukces.

 

Powiązane artykuły:

– Lider. Od Dyktatora do Partnera

– Kto zyska a kto straci na rewolucji cyfrowej?

– Czy maszyny odróżniają dobro od zła?

Jak nie zginąć w erze digitalizacji, jak skutecznie transformować firmy?

Upadek hierarchii, czyli kto właściwie rządzi w Twojej firmie

W twojej firmie działa tajny układ. Znajdź go!

Twoi klienci przybywają z przyszłości, a ty gdzie jesteś? 

 

 

 

Skomentuj

38 comments

  1. JacekPaczka

    Rolą prawdziwego lidera jest bycie wzorem do naśladowania. To on jako pierwszy ma za zadanie wcielać w życie to, co zostało uzgodnione. Jeśli coś obiecał, to z pewnością zrobił to na tyle rozważnie, że na pewno dotrzyma słowa.

  2. AndrzejP34

    Wydaje mi się, że najcenniejszym osiągnięciem lidera jest poprowadzenie swoich podopiecznych w taki sposób, aby byli przygotowani również do bycia liderami.

  3. AKieszko

    Lider ma obowiązek komunikowania się w jasny sposób. To jego zadaniem jest szukanie odpowiedzi na postawione pytania i ewentualne wyjaśnianie wątpliwych kwestii. Aby móc dobrze pełnić swoją rolę, powinien być również uważnym słuchaczem. Rolą prawdziwego lidera jest bycie wzorem do naśladowania. To on jako pierwszy ma za zadanie wcielać w życie to, co zostało uzgodnione. Jeśli coś obiecał, to z pewnością zrobił to na tyle rozważnie, że na pewno dotrzyma słowa.

  4. Adeptus99

    Zadaniem leadera jest sprawić, aby ludzie zrezygnowali z forsowania swoich partykularnych interesów, jeżeli kolidują one z dobrem zespołu. Chodzi o budowanie zaufania, otwartej komunikacji, zachęcanie do debaty i zdrowego konfliktu, a także wspólnego rozwiązywania problemów.

  5. Acula

    „Idee, które są przekazywane, nie powinny być ograniczone do samego lidera. Dobry program przywódczy dociera tak naprawdę do wielu poziomów danej organizacji.” Mi też przeszkadzało to, że w programach uczestniczą sami liderzy, bez zespołów lub współpracowników, a po powrocie do pracy wpadają w wir codziennych obowiązków i nie mają czasu przekazać (i zastosować) zdobytej wiedzy.

  6. Piotr91AA

    Design Thinking, Lean, Agile to metodyki pracy wspierające wdrożenie digitalizacji w organizacji. Ciekawym jest, że są to również sposoby pracy, które bazują na idei włączania i angażowania pracowników / użytkowników oraz na pracy w zespołach. Taki sposób pracy pomaga również w radzeniu sobie z oporem wobec zmiany, dając możliwość lepszego zrozumienia, możliwości pracy w grupie, czy budując poczucie wpływu i zaangażowanie w działania od samego początku.

    11
    • Norbert Biedrzycki  

      Bardzo dobre przykłady. Dodał bym jeszcze wspólne zrozumienie celu i podążanie w jednym kierunku

      11
  7. Jacek Czyz

    Ważne jest które zachowania spotkają się z aprobatą przełożonego, a które zostaną przez niego definitywnie potępione. Niestety podział na to co dobre i złe komplikuje jeden bardzo prozaiczny i doskonale znany każdemu człowiekowi element osobowości – własny interes. Od tego zależy ogromna cześć naszych zachowań, w tym zachowań liderów.

    10
  8. Jacek Krasko

    Ważną cechą jest umiejętność postępowania z ludźmi, trzymanie się tych wynegocjowanych zasad, konsekwencja i przejrzystość w działaniu, także uczciwość i sprawiedliwość w traktowaniu innych. Tego typu przedsiębiorstwa najczęściej mają precyzyjnie określone i realizowane zestawy wartości korporacyjnych, znacznie rzadziej szczegółowe kodeksy etyczne.

  9. Andrzej23

    Inne predyspozycje potrzebne są, gdy firma tworzy np. nowe struktury sprzedaży (umysł zdyscyplinowany), a inne, gdy wdraża programy motywujące dla sprzedawców, np. w obszarze zarządzania róż- norodnością (umysł poszanowania). Ale zarówno w jednym obszarze, jak i w drugim potrzebne jest precyzyjne określenie standardów postępowania, np. wobec odbiorców, czy konsumentów (umysł etyczny).

  10. MJarosz99

    Dzisiaj (a tym bardziej w przyszłości) za kwestie etyczne uznawane są: jak produkowany jest towar i wpływ tego na ludzkość; jak pracują ludzie przy produkcji tego towaru; wpływ produktu na środowisko.
    W rezultacie firmy biorą pod uwagę zwiększoną wrażliwość ludzi na te kwestie. Jest to sfera bardziej biznesowa niż filantropijna.

  11. DCzaj

    Dylematy dotyczące etycznego przywództwa w dużej mierze wynikają z tradycyjnego podejścia do zarządzania, opierającego się na wyobrażeniu o stabilnej strukturze hierarchicznej i wybitnej osobowości, znajdującej się na czele. Współcześnie jednak coraz częściej podkreśla się, że przywództwo ma charakter sytuacyjny i może być różnie realizowane w różnych obszarach zarządzania i różnych sytuacjach rynkowych. Przywództwo może też mieć charakter zbiorowy, gdyż w miejsce jednego wyraźnego przywódcy pojawia się w niektórych firmach grupa przywódców, często o różnych zadaniach i kompetencjach.

  12. AndrzejP34

    Tempo zmian jest obecnie tak szybkie w wielu obszarach rynku, że podstawą zarządzania staje się ciągłe dostosowywanie systemów organizacyjnych, relacji pracowniczych, procesów, kompetencji do sytuacji permanentnej zmiany. Jak w takich warunkach można łączyć skuteczne przywództwo z uwzględnianiem wymiaru etycznego?

  13. Acula

    Budowanie lojalności wśród pracowników jest najważniejszym zadaniem w każdej firmie. Bo jeżeli liderzy tego nie potrafią, to z pewnością nie uda się również zbudować dobrego przedsiębiorstwa, nawet w czysto ekonomicznym sensie.

  14. AKieszko

    W mojej ocenie lojalność w naturalny sposób wiąże się z wzajemnością. Lojalni potrafimy być tylko wobec tych, którzy są wobec nas lojalni. Z wiarą w lojalność jest pewnie tak jak z wizerunkiem, buduje się długo a stracić można w jednej chwili. Wystarczy, że raz nas ktoś zawiedzie i to juz jest koniec.

  15. Krzysztof Bikowski

    Znane są przykłady, gdy rozwinięta wrażliwość moralna wśród menedżerów średniego szczebla stawała się przeszkodą w realizowaniu nie swoich, tzn. wyznaczonych przez naczelne kierownictwo celów. Czy zwykli pracownicy powinni być zatem moralnie wrażliwi, czy tylko liderzy?

  16. JacekPaczka

    Czy przywództwo etyczne w działalności gospodarczej jest możliwe? Czy takie przywództwo jest w ogóle konieczne? I o jaki typ przywództwa może chodzić?

    • Norbert Biedrzycki  

      … jeżeli nie są teraz najważniejsi. Zadowoleni pracownicy = zadowolony klient, oczywiście zakłądając że produkty/usługi sa dobre

  17. Andrzej44

    W przyszłości liczyć się będą cztery główne kategorie umiejętności – interpersonalne, społeczne, systemowe oraz poznawcze. Na rynku pracy potrzebni będą przede wszystkim liderzy chcący się uczyć. Większym popytem cieszyć się będzie umiejętność logicznego myślenia, dedukcji czy współdziałania, niż wąskie specjalizacje. Za kilkanaście lat tempo przyswajania nowości wielokrotnie wzrośnie, a liderzy ktorzy nie będą sie ciągle uczyć – znikną bezpowrotnie.

  18. TomekSz

    Leaderzy powinni pomagać nam przekształcać gospodarkę, zwiększać ludzkie możliwości, automatyzować żmudne lub niebezpieczne zadania oraz rozwiązywać niektóre z najtrudniejszych problemów społecznych.

  19. Alibaba

    Technologia mocno zmieni oblicze gospodarki oraz zatrudnienia. Jeśli odpowiednio się przygotujemy, cyfrowa transformacja realnie poprawi życie milionów ludzi na całym świecie, zaradzi globalnemu spadkowi wydajności i rosnącej nierówności dochodów.

  20. Zwierzak

    Ciekawy wpis. Mocno na wyrost jezeli chodzi o nasze polskie realia – nie widze takich liderów. Nawet zachodnie korporacje nie wysyłają tu takich orłów

  21. PiotrKisz21

    Prawdziwy lider musi umieć wymagać, mieć jasno sprecyzowane oczekiwania i wyznaczony cel. Nie powinien zachowywać się tak, jakby pozjadał wszystkie rozumy świata, ale dobrze, żeby był pewny kompetencji swoich i swojego zespołu. Jeśli ma problem z podejmowaniem decyzji, to tracą na tym jego współpracownicy i podwładni. Wtedy nie jest liderem. Ludzie za nim nie pójdą

  22. PiotrKisz21

    Bardzo dobre. Super porównanie, przykłady co powinien robic nowoczesny leader. No i ostatni o ludziach – extra

  23. Andrzej_Ko

    Dwa ostatnie artykuły o leadershipie bardzo ciekawe. Okiem praktyka. Jak Pan ocenia zmiany w postrzeganiu wartości ludzi w organizacjach?

  24. PiotrDomski

    Bardzo ciekawe. Z tym bywaniem wirtualnym to troche na wyrost. Byc moze w innych krajach ale u nas długo jeszcze nie

  25. CzarekZ23

    Przywództwo w sposób nieunikniony wymaga stosunku nadrzędności, czyli relacji przełożony-pracownik. Wszysatko to by móc wpływać na myśli i czyny innych ludzi. Z kolei wyposażenie jednostek w atrybuty władzy zawsze pociąga za sobą pewne ryzyko. Od tego niedaleko do dyktatury